Kseniya Bychkova i Alexej Kotovskii
manipulacja przedmiotami / Białoruś /
Kseniya zaczęła swoją przygodę z cyrkiem dzięki swojemu ojcu, który jest żonglerem – od dzieciństwa chodziła z nim do pracy, i nadal chodzi. Jej pierwszym rekwizytem było hula-hoop. Alex chciał zostać klaunem, a jego pierwsze rekwizyty to piłki i cigar boxy. Oboje od dziecka ćwiczą w studiu cyrkowym 'Davgyaly’ Wladimira Byczkowa.
Za jeden ze swoich największych sukcesów artystycznych uznają to, że udało im się odejść od cyrku klasycznego do nowego. Cenią go za jego niezwykłe, kreatywne spojrzenie na rekwizyty, za możliwość zastanowienia się nad niektórymi rzeczami. Za patrzenie na niego z zapartym tchem. Ich zdaniem, bowy cyrk ma swój urok, własną historię, własną atmosferę.
Chcą rozwijać sztukę cyrkową na Białorusi i promować ją wśród nowych pokoleń, żeby było komu tworzyć nowy cyrk 🙂