Santeri

Przyjechał z Finlandii – kraju śniegu i spokoju. Ktoś określił go kiedyś jako ogień pod lodem i spodobało mu się to – brzmi poetycko.

Dorastał na farmie świń, ale nie został farmerem. Uwielbia spędzać w Finlandii ciche wakacje i odpoczywać, ale poza tym woli być bardziej na południu, gdzie jest pasja, piękno i chaos.

W jego niewielkim miasteczku była szkoła cyrkowa i to tam stawiał pierwsze cyrkowe kroki w wieku 9 lat. Pierwszy numer kontorsjonistyczny pokazał już po roku. W wieku 14 lat był finalistą fińskiego Mam Talent.

Z kontorsji przerzucił się na handstand i tę dyscyplinę trenował przez półtora roku w ESAC w Brukseli. Tam zakochał się w pole dance i stylu tanecznym vouging. Choć nie jest zaangażowany w tę scenę taneczną, to nadal inspiruje ona jego pokazy.

Wakacje lubi spędzać na plaży, obserwując zachody słońca i gwiazdy, zimą morsuje i korzysta z sauny.